System Rankingowy Karate. Bez stopnia: biały pas, chociaż niektóre szkoły używają białego jako 10 kyu. 10 kyu: zazwyczaj żółty pas. 9 kyu: zazwyczaj pomarańczowy pas. 8 – 4 kyu: w jakiejś kolejności niebieski, zielony, fioletowy i czasami czerwony, a czasami z dwoma kyu na kolor. 3. kyu: brązowy pas. 2. kyu: brązowy pas. Masutatsu Ōyama – założyciel stylu kyokushin (właśc. Choi Yong-I; ur. 27 lipca 1923 r., zm. 26 kwietnia 1994 r.) – południowokoreański mistrz karate. Jego rodzina, znani arystokraci, należała do klanu Yangban. Wychowywał się w Mandżurii. W 1936 rozpoczął szkołę podstawową w Seulu, gdzie zaczął uczyć się chińskiego kempo. Po dwóch latach zdobył 2 dan. Po przybyciu do Japonii przyjął japońskie nazwisko Ōyama od małżeństwa pochodzenia koreańskiego, które się nim zaopiekowało. Miało ono dwóch synów: Shigeru i Yosuhiko. Obaj oni stali się później jednymi z jego najlepszych uczniów. W tym samym roku zaczął treningi karate pod okiem Gichina Funakoshi, legendy karate. Pierwszego człowieka, który osiągnął 10 dan. W okresie II wojny światowej zaciągnął się w szeregi pilotów kamikaze. Przed udziałem w misji samobójczej uchronił go koniec wojny. W 1940 wstąpił na Uniwersytet Takushoki i zdobył drugi dan w karate. W 1946 dostał się na Wydział Wychowania Fizycznego Uniwersytetu Waseda, ale wkrótce go opuścił. W 1947 wziął udział w pierwszym, ogólnojapońskim turnieju zorganizowanym po wojnie i zdobył tytuł mistrza. Skuszony łatwymi pieniędzmi, Ōyama współpracował przez pewien czas z japońskimi gangsterami. Po półrocznym pobycie w więzieniu poczuł potrzebę zrehabilitowania się i postanowił poświęcić się karate oraz ciężkiemu treningowi. Zaczął treningi u So Nei-Chu, Koreańczyka pochodzącego z tej samej co on prowincji. Zawiązała się między nimi przyjaźń. So Nei-Chu trenował styl karate Gōjū-ryū. Nauczył on także Ōyamę podstaw wiary buddyjskiej sekty Nichirena. W tym samym czasie, w którym Ōyama rozpoczął treningi z So, zaczął też ćwiczyć judo, aby po czterech latach uzyskać yondan w 1945 czwarty, czarny pas. Kszta się także w innych sztukach walki. Czerpiąc inspiracje z nauk legendarnego mistrza szermierki Musashiego Miyamoto, po długim okresie medytacji w górach Chiba, stworzył nowy styl karate – kyokushin, wymagający doskonałego przygotowania fizycznego. Od 1952 promował karate kyokushin w Stanach Zjednoczonych, odbywając pokazowe walki. Podróżował także po innych krajach. Otworzył szereg szkół karate kyokushin na całym świecie, współorganizował pierwsze turnieje oraz światową federację. Słynął z tego, że gołymi rękami zabił byka, stoczył 300 pojedynków w ciągu 3 dni, w ciągu jednego roku przyjął 270 propozycji walki. Walczył z każdym, kto tylko miał odwagę by rzucić mu wyzwanie. Był autorem wspomnień oraz podręczników karate. Pod wrażeniem walk pokazowych z bykami dziennikarze „New York Times” nadali mu przydomek Boskiej Ręki oraz Ostatniego Samuraja. W 1993 otrzymał od władz Japonii dziesiąty dan. W 1993 odwiedził Polskę podczas odbywających się w katowickim „Spodku” mistrzostw Europy. Wtedy też został uhonorowany Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej (1994)[1]. 26 kwietnia 1994 zmarł na raka płuc. Na podstawie biografii mistrza Masutatsu Ōyamy powstał film pt.: „Fighter in the Wind” (oryginalnie: Baramui Fighter). Kenji Midori – założyciel organizacji Shinkyokushinkai (ur. 1962 r.) japoński karateka stylu kyokushin, Mistrz Świata Open 1991, Wicemistrz Japonii Open 1990. Szef i założyciel organizacji Shinkyokushinkai (IKO2) i World Karate Organisation. Swoją organizację powołał w 2001 r. jako „non-profit”, jako opozycję wobec IKO1 prowadzonej przez Shōkei’a Matsui. Tomasz Basiak – Branch Chief, założyciel TBST – Tomasz Basiak Shinkykushin Team Inni znani/popularni ludzie karate: Dolph Lundgren – znany głównie z filmów akcji lat ’80 i ’90. 3 dan Kyokushin.
Master info. Zenpo Shimabukuro Sensei who is a Hanshi 10th Dan was born on October 11th, 1943 in Chatan of the Nakagami District in Okinawa. He started studying Karate in 1952 under his father Zenryo Shimabukuro. He then began studying Shorin-ryu under Chozo Nakama in 1958. Shimabukuro Sensei taught in the USA for 3 years from 1963.
... Ekspert Szacuny 11036 Napisanych postów 50702 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 kto ma 10 dan karate w polsce xxx ... Ekspert Szacuny 3986 Napisanych postów 45278 Wiek 2 lata Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 341202 Witam W karate mamy stopnie uczniowskie kyū jak również stopnie mistrzowskie czyli dan. Tradycyjne karate nie przywiązywało zbyt wielkiej uwagi do stopni i najczęściej były stosowane podziały na : -początkujących (biały pas) -zaawansowanych (brązowy pas) -mistrzów (czarny pas) Dan o którym wspomniałeś to stopień, który ma na celu dokładne określenie rangi, która wskazuje na osiągnięty poziom mistrzowski. Liczba owych stopni przyznawanych w danej dziedzinie różni sie w zależności od kryteriów wewnętrznych i potrzeb ustalonych dla niej. Sposoby nadawania stopni są różne. Stopień dan może być przyznany przez mistrza/nauczyciela choć można również wymagać zdania egzaminu przed specjalną komisją. Pozdrawiam „I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„ Pilny student Vincea. Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Ekspert Szacuny 11036 Napisanych postów 50702 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Kosa ma 10 dana "Nie poznasz swojego przeciwnika - przegrasz każda bitwę. Poznasz go jak samego siebie - wygrasz bitwę. Poznasz go lepiej niż samego siebie - wygrasz 1000 bitew." Sun Tzu <- GOŁE BABY ... Ekspert Szacuny 11036 Napisanych postów 50702 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 sanckim jesli uwazasz ze jestes smieszny to masz racje xxx ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 100 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 859 m**** sobie nadał ... czytaj koledzy z PFDSzW Lepiej żeby dwunastu Ciebie sądziło, niż sześciu niosło!!! ... Ekspert Szacuny 123 Napisanych postów 34575 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 195972 nie tylko Kosa. Ja tez mam, bo z nim Kosolokaikando zakładaliśmy A tak na poważnie to szanowny pan pożal sie boże soke jego mać Rysiek M. se nadał ponoć a więcej takich osobliwości nie kojaże ____________________________________________ Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"... "Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama "...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..." ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 140 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7435 Stalowa ręka na łagodnym sercu Viet Vo Dao ... Znawca Szacuny 42 Napisanych postów 10832 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 38587 10 dan w Polsce to ma chyba tylko Józef Brudny, Wielki Mistrz Pszczyńskiej Akademii Sztuk Walki. Ale to nie w karate. Chcecie wiedzieć w czym, to zapraszam na strony PASzW. "Tak długo nie boimy się twoich kruszących skały pięści, jak długo pozostaniemy szybcy, elastyczni i nieuchwytni." ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 68 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1901 o ile mi wiadomo to w Kyokushin w Polsce najwyższy jest 6 dan Ale zawsze moge się mylić. "Przybywajcie wyzwania i próby, przybywajcie trudy życia- ja jestem gotów!" ... Początkujący Szacuny 4 Napisanych postów 405 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7056 NIEMYLISZ SIE NAWWYRZSZY PAS W KYOKUSHINIE MA 6DAN KRAKOW Narwaniec ... Początkujący Szacuny 2 Napisanych postów 569 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5537 Józef Brudny to ten z tej szkoly co to zajecia zaczynaja sie od błogosławienstwa hehehhehe ...parodia _SFD JUJITSU TEAM_ "Jeżeli nie wiesz człowieku jak postąpić, na wszelki wypadek postąp uczciwie." _SFD JUJITSU TEAM_ "Jeżeli nie wiesz człowieku jak postąpić, na wszelki wypadek postąp uczciwie." ... Znawca Szacuny 42 Napisanych postów 10832 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 38587 Co robić, ma takie odchylenie. Ale mimo to facet zna sie na rzeczy jak mało kto. "Tak długo nie boimy się twoich kruszących skały pięści, jak długo pozostaniemy szybcy, elastyczni i nieuchwytni."

By Ken Belson. Aug. 5, 2021. Karate made its debut as an official Olympic sport at the Tokyo Games on Thursday as 120 men and women from around the world vied for medals. The Japanese organizers

Założycielem i generalnym twórcą szkoły jest Wiesław Kisiel, który będąc w latach 90-tych jednym z czołowych liderów Pszczyńskiej Akademii Sztuk Walki na Podkarpaciu oraz bazując na wiedzy i kilkunastoletnim doświadczeniu z zakresu różnych styli karate i systemów dalekowschodnich sztuk walk w 1998r wraz ze swoimi ośmioma instruktorami zakłada własną szkołę sztuk walki o nazwie PODKARPACKA SZKOŁA PRAKTYCZNEJ SAMOOBRONY. W tym też roku wstępuje do Stowarzyszenia Idokan Polska, którego prezesem jest Wojciech Cynarski – 6 DAN ramach tego stowarzyszenia nawiązuje współpracę z liderem Międzynarodowej Organizacji Idokan Europe – Mistrzem Lotarem Siberem – 10 DAN. Regensburg 1999 rok - Wiesław Kisiel i Soke Lotar Siber 10 DAN Jest to jeden z czołowych postaci w Europie Zachodniej kręgu sztuk walki, uczących spójnego systemu Ju-jitsu Karate jako jednorodnego stylu. W 1999 i 2001r przedstawiciele szkoły: W. Kisiel z asystentem biorą udział w sesjach międzynarodowych dla instruktorów sportów walki z całego świata w Regensburgu i Penzbergu k/Monachium. Tam poznają nowe metody treningowe oraz inne style np. Okinawa Karate. W Penzbergu zdają pomyślnie egzamin z Ju-jitsu przed Komisją Australijsko-Niemiecką na stopnie 1 i 2 2001r czołowi zawodnicy po raz pierwszy biorą udział w rywalizacji sportowej uczestnicząc w eliminacjach a następnie w finałach Otwartych Mistrzostw Polski w Formach przy Muzyce, organizowanych przez Polski Związek Kick – Boxingu. Dwóch zawodników wywalcza odpowiednio 5 i 7 miejsce. Ta formuła zawodów nie odpowiada szkole do końca. Cały czas zajmujemy się praktyczną samoobroną, tzw. obroną konieczną pod „ulicę” oraz szukamy jakiejś formuły sportowej, aby w pełni móc się rozwijać i doskonalić. Idąc tym tropem w 2003 roku czołowi instruktorzy ze swoim liderem robią w Sosnowcu specjalizację z zakresu Ju-jitsu sportowego. Przy okazji tych wyjazdów nawiązują pierwotnie kontakt z liderem Polskiej Unii Kung-Fu Zbigniewem Jeżem - 8 DAN w stylach Chan Shaolin Si i Dju-su Kung-Fu a następnie z szefem Big Budo Polska Wiesławem Bigosem - 8 DAN również w stylach Chan Shaolin Si i Dju-su Kung-Fu pełniącym jednocześnie funkcję Prezydenta IBF Polska. Po wstępnej rozmowie i prezentacji sportowych osiągnięć swojej szkoły przez Pana Wiesława Bigosa postanawiamy ostatecznie wstąpić do Stowarzyszenia Big Budo Polska i rozpocząć nowy etap działalności naszej Szkoły. Ten fakt sprawia, że zaczynamy oprócz samoobrony realizować pion sportowy, podpatrując i ucząc się od naszych przyjaciół ze Śląska nowych elementów sportowego karate. Szkoła Mistrza Wiesława Bigosa ma już kilkuletnie doświadczenie na sportowym polu i duży dorobek medalowy w postaci kilku tytułów Mistrzów Europy i Świata. Zaczynamy czynnie uczestniczyć w wielu imprezach krajowych i zagranicznych (Niemcy, Holandia) organizowanych przez federację IBF. Pierwszy nasz pilotażowy wyjazd jesienią 2004 roku na Mistrzostwa Europy do Oldenburga k\Hanoweru można uznać za udany bo wracamy z 14 lokatą Rafała Matuły w konkurencji kata na 34 startujących. Następne wyjazdy to już powroty z „ tarczą „.Jak do tej pory z każdych zawodów wracamy z medalami. W 2005 wraz z sympatykami szkoły dla pozyskania przychylności samorządów lokalnych na terenie których ćwiczymy powołujemy do istnienia własne stowarzyszenie o nazwie STOWARZYSZENIE SZTUK WALKI. Stowarzyszenie ma na celu wspieranie wszelkich działań naszej szkoły, a w szczególności finansowe wsparcie dzieci ćwiczących, wyjeżdżających na zawody sportowe. Rok 2005 to okres wchodzenia szkoły w pełny zakres swoich możliwości. Wyjeżdżamy i startujemy we wszystkich zawodach organizowanych przez federację IBF. Podróże kształcą i przynoszą owoce. W tym też roku zdobywamy kilka cennych tytułów mistrzów i wice mistrzów Polski, Niemiec, Holandii i Europy w różnych grupach wiekowych ( młodzik, junior i senior).Największy sukces to ME Juniorów Dawida Kisiela w walkach, Mistrzostwo Holandii Juniorów w walkach Joanny Piaseckiej, Wice ME Juniorów w walkach Katarzyny Szostek, Wice ME Młodzików w synchron kata Adriana Beściaka, Michała Celka i Gabrieli T. oraz brązowy medal ME Seniorów Rafała Matuły w kata z bronią. Wice Mistrzostwo Polski i Holandii w synchron-kata Rafała Matuły, Mateusza Kisiela i Dawida Kisiela. Prezydent WMMAF Soke Jan Jasiewicz 10 DAN i Wiesław Kisiel 5 DAN Prezydent IBF Polska Wiesław Bigos 9 DAN i Wiesław Kisiel 5 DAN Rok 2006 jest jeszcze bardziej owocny. Z ME Juniorów Dawid Kisiel przywozi jeden srebrny i trzy złote medale, z czego jeden złoty wywalcza drużynowo razem z Michałem Byjosiem i Dominikiem Gniewkiem. Wice ME wywalcza zespół w składzie Jakub Kotula, Kinga Salwa i Monika Węglarz. Trzy złote medale w kategorii młodzik zdobywa Katarzyna Lisowicz, z czego jeden w drużynie z Adrianem Beściakiem i Michałem Celkiem. Adrian Beściak zdobywa jeszcze złoto w kata. Wiele innych sukcesów przywozimy również z bardzo prestiżowych zawodów rozgrywanych w Niemczech i Holandii. W czerwcu 2006 roku na zawodach organizowanych po raz drugi przez naszą szkołę( II Ogólnopolski Turniej Sztuk Walki) w dowód uznania za osiągnięcia Szkoły na zawodach rangi ogólnopolskiej i międzynarodowej Wiesław Kisiel otrzymuje z rąk Prezydenta IBF Polska Wiesława Bigosa nominację na stanowisko Vice Prezydenta Federacji IBF Polska oraz stopień 5 DAN. Pod koniec 2006 roku nawiązujemy współpracę z Janem Jasiewiczem - Soke Dai Kaiden 10 Dan Jiu-Jitsu, Chan Shaolin Si, Dju –Su Kung-Fu, Prezydentem Martial Arts Center „Asahi” Polska. Przedstawiciele naszej Szkoły dla podniesienia swoich kwalifikacji zdają pomyślnie egzamin z zakresu Jiu-Jitsu na kolejne stopnie mistrzowskie: Wiesław Kisiel na stopień 3 Dan i Rafał Matuła na stopień 1 Dan. W 2006 roku oprócz zawodów odbyły się dwa obozy sportowo-szkoleniowe, pierwszy trzydniowy na feriach zimowych w Zespole Szkół w Czudcu dla ponad 50 uczestników wszystkich sekcji z Podkarpacia, a drugi letni, siedmiodniowy na wakacjach w OW Smerek k\Wetliny dla 53 uczestników z Podkarpacia i Śląska. Dobrą naszą stroną były liczne uroczyste pokazy z udziałem wielowiekowej grupy treningowej przy okazji różnych świąt szkolnych czy środowiskowych. Bardzo silnym akcentem był również historyczny występ 04 czerwca 2005 roku czołowych przedstawicieli naszej szkoły (Wiesława Kisiela, Rafała Matuły, Mateusza Kisiela i Dawida Kisiela oraz grupy śląskiej) w tzw. Budo Gali z okazji 25-lecia IBF na zakończenie Otwartych Mistrzostw Niemiec. W gali wzięło udział 15 różnych grup pokazowych, różnych styli z całej Europy, nasza grupa godnie zaprezentowała nasz kraj co miało swój wyraz w uznaniu Prezydenta IBF oraz entuzjastycznie reagującej widowni. Po powrocie w kwietniu tego roku z medalami z ME Juniorów gościliśmy TVP 3, która wyemitowała piękny program na temat sekcji. Później jeszcze czterokrotnie z różnych okazji występowaliśmy w TVP 3 i TVP 2. Był to dla nas duży zaszczyt. Bardzo dużym wyróżnieniem było dla nas również uroczyste spotkanie z Prezydentem Miasta Rzeszowa Panem Ryszardem Winiarskim. W spotkaniu wzięli udział najlepsi zawodnicy z Podkarpacia oraz kadra instruktorska. Spotkanie upłynęło w miłej i serdecznej atmosferze, na koniec otrzymaliśmy pamiątkowe upominki od Pana Prezydenta. W jesiennej edycji 2006 roku ścisła kadra PSzPS ze swojego debiutu w Mistrzostwach Świata federacji IBF, które odbyły się w stolicy Ukrainy, Kijowie przywiozła bardzo cenne pozycje poza medalowe. W kategorii kata z bronią zajęliśmy najwyższą jak do tej pory lokatę – IV m Rafała Matuły, oraz VI m egzekwo Mateusza Kisiela i Dawida Kisiela. W kategorii kata indywidualne VI m Leszka Stanisławczyka, Rafała Matuły i Mateusza Kisiela. W walkach osiągnęliśmy jedną z najwyższych, jak dotychczas pozycji – V m Mateusza Kisiela. W styczniu 2007 roku kadra PSzPS brała udział w Jubileuszowym Grand Prix Bierunia. Była to możliwośc sprawdzenia się przed Mistrzostwami Europy, nie zawiedliśmy nadzieji w nas pokładanych i zdobyliśmy wiele cennych medali. W międzyczasie szkoła nawiązuje znajomości z Polską Federacją Sztuk Walki i Sportów Obronnych, której szefuje Mistrz Paweł Handzlik (7 Dan). Kilka tygodni później PSzPS wstępuje do międzynarodowej federacji World Modern Martial Arts Federation, której przewodniczy Soke Jan Jasiewicz (10 Dan). W kwietniu kadra PSzPS bierze udział w Mistrzostwach Europy federacji IBF, gdzie zdobywamy wiele brazowych medali, a Dawid Kisiel jako młody senior upragnione złoto w walkach. W maju 2007 instruktorzy Leszek Stanisławczyk i Rafał Matuła zdają na stopień 3 Dan w stylach Chan Shaolin Si i Dju-Su Kung-Fu. Także w tym miesiacu ścisła kadra PSzPS bierze udział w III Pucharze Polski All Style Karate zorganizowanym przez Polski Związek Sportu Budo, gdzie zdobywamy 3 złote medale (Bartosz Lonc, Dawid Kisiel i Andżelika Majka). W czerwcu odnawiamy kontakt z Soke Zbigniewem Jeżem (9 Dan) Prezydentem Miedzynarodowej Federacji Sportów i Sztuk Walki Budo. Także w tym miesiącu bierzemy udział w Mistrzostwach Niemiec federacji IBF, gdzie zawodnicy zdobywają 3 srebrne medale i jeden brązowy. Pod koniec miesiąca organizujemy III Ogólnopolski Turniej Sztuk Walki, który cieszy się dużym zainteresowaniem, gdyż bierze w nim udział ponad 120 zawodników z Polski. Miesiąc lipiec jest szczególny, bowiem właśnie wtedy nawiązujemy kontakty i współpracę z żywą legendą sztuk walki Mistrzem Dshero Khanem (12 Dan), który ćwiczył w jednej stajni u Gogen Yamaguchiego (10 Dan) z Masutatsu Oyamą (10 Dan). Wtedy też spotykamy się z jego prawą ręką Mistrzem Toni Finkenem (10 Dan), prezydentem World Martial Arts Association do której to wstępujemy. Prezydent IBDF Polska Soke Zbigniew Jeż 9 DAN i Wiesław Kisiel 5 DAN Prince Dschero Khan 12 DAN oraz Mistrz Toni Finken 10 Dan i Wiesław Kisiel 5 DAN W miesiącu sierpniu zostaje zorganizowany obóz sportowy dla adeptów PSzPS, który cieszy sie duzym zainteresowaniem ze strony dzieci i młodzieży. We wrześniu kilku uczniów startuje w I Mistrzostwach Węgier IBF, gdzie zdobywamy 3 medale (Mateusz Kisiel 2 srebra i Bartosz Lonc 1 srebro). Na poczatku października Mateusz i Dawid Kisiel pomyślnie zdają egzamin na stopien 1 Dan. Pod koniec października zostaje zorganizowana sesja międzynarodowa dla wielu mistrzów z kraju i z zagranicy; przedstawiciele PSzPS też biorą w niej udział. Pod koniec roku w listopadzie zostaje zorganizowane jubileuszowe seminarium "BUDO" przez WMMAF, poświęcone twórcy ju-jitsu w Polsce dr. płk. Krzysztofowi Kondratowiczowi (11 Dan). Jest on twórcą i szefem Polskiego Centrum Ju-Jitsu Goshin Ryu. Nawiazujemy z nim wtedy bliższą współpracę co uwidacznia się kilka tygodni poźniej gdy Wiesław Kisiel otrzymuje z jego ręki za posrednictwem dr. hab. Tadeusza Ambrożego (9 Dan) stopień 4 Dan z Ju-Jitsu. Soke Kancho Krzysztof Kondratowicz 11 DAN i Wiesław Kisiel 5 DAN Prezydent Szwedzkiej Federacji Tai-Jitsu Shihan Johan Pettersson 7 DAN i Wiesław Kisiel 5 DAN Na poczatku 2008 roku kadra bierze udział w XI Grand Prix Bierunia, gdzie odnosimy duzy sukces w postaci wielu złotych medali. Także w styczniu ścisła czołówka PSzPS zostaje zaproszona do programu "Kalejdoskop" TVP 3 Rzeszów, gdzie zostaje nagrany kilkuminutowy program. W lutym bierzemy udział w IV Pucharze Podbeskidzia z zakresu Karate i Jiu-Jitsu, gdzie najwyższe laury zdobywaja Dawid Kisiel i Karolina tej imprezy zaczynamy swoją przygodę ze sportowym Jiu-Jitsu a mianowicie Bartosz Lonc zdobywa złoto w walkach. W marcu na zaproszenie PSZPS do Rzeszowa przyjeżdża Soke Jan Jasiewicz (10 Dan) i zostaje przeprowadzone seminarium szkoleniowe z jiu-jitsu, krav magi, shaolin kempo oraz poprowadzony program "dzieci przeciw przemocy". W kwietniu nasza kadra wyjeżdza na Mistrzostwa Niemiec federacji WMAA, gdzie zdobywamy sporo medali. Na wyróżnienie zasługuje Andzelika Majka (3 złote) i Katarzyna Lisowicz (2 złote). Dzień wcześniej przed Mistrzostwami Niemiec spotykamy się z Mistrzem Dshero Khanem (12 Dan), gdzie obchodzone są uroczyście urodziny naszego mistrza Wiesława Kisiela. Także w kwietniu bierzemy udział w Pucharze Europy federacji IBF, gdzie zdobywamy wiele cennych krążków. Pieknie zaprezentowali swoją postawę juniorzy Michał Celek i Karina Janusz zdobywając złote medale w walkach. Senior Mateusz Zieliński w walkach zdobywa tytuł Mistrza Polski. W maju kadra wyjeżdza na IV Puchar Polski - XXI Mistrzostw Polski w All Style Karate, gdzie duży sukces odnoszą Andżelika Majka i Łukasz Siuta zdobywając złote medale i puchary. W czerwcu przedstawiciele PSzPS biorą udział w międzynarodowym tygodniowym obozie sportowym, który prowadzi sam Mistrz Toni Finken (10 Dan). Liderzy zaprzyjaźnionych szkół: Shihan Tomasz Kamiński 6 DAN, Shihan Paweł Handzlik 7 Dan, Mistrz Wiesław Kisiel 5 DAN i Shihan Leszek Kremiec 6 DAN Szkoła kładzie bardzo duży nacisk na rozwój motoryczny w młodszym wieku szkolnym a nauczając bogatego wachlarza technik samoobrony oraz form klasycznych przysposabia do udziału w zawodach sportowych w kata i walkach semi-contaktowych oraz dobrego i bezpiecznego samopoczucia w grupie rówieśniczej o dobrych podstawach moralnych i etycznych. Dużym sukcesem naszej szkoły było stworzenie rodzinnej i partnerskiej atmosfery na treningach i po za nimi na różnych spotkaniach okolicznościowych typu opłatek sekcyjny, dyskoteka czy ognisko a także podczas wspólnych wyjazdów na sportowe obozy zimowe i wakacyjne oraz liczne zawody. Podkarpacka Szkoła Praktycznej Samoobrony dzisiaj to nowoczesna szkoła sztuk i sportów walki o bardzo otwartym i przyjaznym charakterze swojej pracy i działania. Główny cel Szkoły to nauczanie samoobrony poprzez 6 klasycznych styli: chińskich, wietnamskich i japońskich oraz nowoczesnej formuły walki sportowej (semi – kontakt), a także pięknej rywalizacji w formule kata w tzw. karate oraz ju-jitsu sportowym.
Doppo Orochi (愚地 独歩, Orochi Doppo) is a 10th dan karate grandmaster and head of the Shinshinkai Karate School, husband of Natsue Orochi and adoptive father of Katsumi Orochi. Practicing martial arts for 50 years, he is one of the strongest characters in the series. He is also the sensei of Kiyosumi Katou and Atsushi Suedou. He is known by many titles, such as the "God of War" (武神
... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 198 Wiek 29 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1751 No patrzcie co znalazłam - Józef Brudny 10 dan (Pszczyna) - Jan Jasiewicz 10 dan (Rybnik) - Tadeusz Kochanowski 10 dan (Warszawa) - Krzysztof Kondratowicz 10 dan (Warszawa) - Ryszard m**** 10 dan (Warszawa) - Roman Grzegorz 9 dan (Głogów) Jest ich tam jeszcze troche ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 795 O ile mnie pamięć nie myli Jasiewicz "odszedł" od Brudnego z powodu niesnacek. Taka jest mniej więcej oficjalna wersja. Jak było naprawdę? Kondratowicz natomiast za swój wkład w rozwój Sztuk Walki otrzymał honorowy 11 dan w karate od jakiejś federacji z Francji. Zmieniony przez - 1975 w dniu 2007-10-14 21:27:35 Time pass, the river roll. ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 198 Wiek 29 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1751 11 dan?! o LoL ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 795 Time pass, the river roll. ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 198 Wiek 29 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1751 OMG.. Zmieniony przez - TkdQueeN w dniu 2007-10-14 22:52:11 ... Ekspert Szacuny 11036 Napisanych postów 50702 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Dobra czlowiek troche trenuje, szacunek ale 11 dan? Porazka. ... Początkujący Szacuny 15 Napisanych postów 11027 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 72164 Rysiu m**** "Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby" ... Początkujący Szacuny 25 Napisanych postów 7168 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 46566 Was nie można na dzień spuścić z oka Dobra, ma tu być spokój, skoro już wyciągneliście wątek z archiwum, to rozmawiajcie na temat. Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-10-15 00:32:38 ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28 Nie twierdze ze tak jest ale słyszałem że Sikora, nadał komus (czy to sobie) 11DANA...(co mnie to lekko rozśmieszyło)..ale jak mówie, słyszałem tylko... i to w ju jitsu. ... Początkujący Szacuny 3 Napisanych postów 221 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1689 Ja tutaj napiszę jedno - jakie ma znaczenie czy ktoś ma jakieś kyu czy 20 dana, w jakiej ktokolwiek SW. Esencją ćwiczenia SW jest to, żeby opanować daną SW, znaleźć w niej coś dla siebie, znałeśc radość w tym, co się robi, mieć niesłabnącą chęć podnoszenia swojej wiedzy. Nigdy nie miałem żadnego stopnia (w pierwszej mojej szkole były szarfy różnokolorowe - ale nie oznaczały stopni tylko czy ktoś jest początkujący, średnio zaawansowany, czy zaawansowany, teraz w ogóle nawet szarf nie mam), bo nigdy nie był mi do niczego potrzebny - ćwiczę dla siebie, a więc szpanowanie przed sobą stopniem mijałoby się z celem. Teraz bardziej do meritum tematu - pana Kondratowicza poznałem wiele lat temu - miał serce do tego, co robił, talent do nauczania oraz niezaprzeczalne umiejętności (nigdy nie był moim nauczycielem) i nikt temu nie zaprzeczy. Natomiast nadawanie mu 11 dana, kiedy w stylach japońskich jest tylko 10 dan, a ten stopień i tytuł "Soke" przyznawany jest założycielowi stylu jest głupotą i ośmieszaniem pana Kondratowicza. Jedyne usprawiedliwienie dla pana K. widzę w tym, że jest już w bardzo sędziwym wieku i w związku z tym to raczej jego otoczenie robi z niego "szopkę" ośmieszając go - nawet, jeśli nieświadomie to robią, to ewidentnie robią mu krzywdę. Co do innych 10 czy 11 danów oraz posiadaczy zaszczytnego tytułu „Soke” (Matsumura przewraca się w grobie) szkoda normalnie klepać w klawiaturę – oszołomstwo i tyle. Zmieniony przez - Yang30 w dniu 2007-10-18 20:28:50 In 1972, Sensei Takahashi opened the West Los Angeles Karate with his brother Sensei Gene Takahashi on Pico and Sepulveda. West Los Angeles Karate is currently located in YMCA at 1466 S Westgate Avenue . Los Angeles, CA 90025. Sensei Takahashi was awarded an 8th Dan in March 2004 by AFISK (American Federation of Independent Shotokan Karate-do).
· Sobota, 30 Lipiec 2022 · ::: WYMAGANIA EGZAMINACYJNE ::: AKTUALNE WYMAGANIA SWIATOWEJ FEDERACJI KYOKUSHIN KLIKNIJ BY POWIĘKSZYC. Aktualne minimalne wymagania formalne na stopnie dan przygotowane przez zarząd KWF. Prosimy o zapoznanie się. Poniżej tłumaczenie : Pas: czarny Dan i tytuł: Sho-Dan: Senpai Czas: minimum 1 rok jako 1. Kyu. Obozy letnie: Muszą uczestniczyć w obozie letnim KWF rok przed oceną. • Znajomość wszystkich technik programu KWF wymaganych dla wszystkich kyu. • Kata: Saiha, Pinan Ichi to Go in Ura. • Znajomość samoobrony. Lepsza kondycja fizyczna niż na 1 kyu. • Jiyu Kumite: 20 walk po 60 sekund. • Musi wpłacać składki do krajowej federacji KWF (organizacji). • Mieć co najmniej 16 lat. Pasek: czarny Dan i tytuł: Ni-Dan: Senpai Czas: minimum 3 lata jako 1 Dan. Obozy letnie: Od 1 dan minimum 1 obóz letni. I musi wziąć udział w letnim obozie KWF przed oceną. • Znajomość wszystkich wymagań dotyczących Sho-dan. • Kata: Seipai, Seienchin. • Doskonała kondycja fizyczna. Lepiej niż na 1 Dan. • Jiyu Kumite: 30 walk po 60 sekund. • Przyczynił się dobrze dla POK • Musi być krajowym sędzią / sędzią. • Weź udział w oficjalnym kursie instruktorskim PZK • Mieć co najmniej 19 lat. Pas: czarny Dan i tytuł: San-Dan: Sensei Czas: minimum 4 lata jako 2. Dan. Obozy letnie: od 2. stopnia Dan minimum 2 obozy letnie. I musi wziąć udział w letnim obozie KWF przed oceną. • Znajomość wszystkich wymagań dotyczących Ni-dan. • Kata: Kanku, Garyu. • Wykonaj własne kata (również napisane). • Jiyu Kumite: 40 walk po 60 sekund. • Musi być międzynarodowym arbitrem / sędzią KWF. Mieć list polecający od Prezydenta Narodowego i Lidera Dojo. • Mieć co najmniej 25 lat. • Możliwy udział jako instruktor w obozach letnich będzie brany pod uwagę. Pas: czarny Dan i tytuł: Yon-Dan Sensei Czas: minimum 5 lat jako 3. Dan. Obozy letnie: od 3 dan minimum 3 obozy letnie. I musi wziąć udział w letnim obozie KWF przed oceną. • Znajomość wszystkich wymagań dotyczących San-dan. • Kata: Sushiho. • Wykonaj własne kata (również napisane). • Jiyu Kumite: 40 walk po 60 sekund. • Musi być sędzią międzynarodowym. • Regularnie uczestnicz w roli sędziego. • Miej list polecający od Prezydenta Krajowego i własnego Lidera Dojo. • Mieć co najmniej 30 lat. • Wiek i zdolności fizyczne kandydata, osobowość i wkład w KWF odgrywają znaczącą rolę w tej ocenie. • W komisji egzaminacyjnej musi uczestniczyć Shihan Antonio Pinero lub osoba wyznaczona przez niego. Pas: czarny Dan i tytuł: Go-Dan Shihan = 5. Czas: minimum 6 lat jako 4 Dan. • Znajomość wszystkich wymagań stawianych Yon-dan. • Ponieważ Shihan jest nauczycielem nauczycieli, kandydat musi być doskonałym nauczycielem. Część egzaminu polega na nauczaniu lekcji czarnych pasów przed komisją oceniającą. • Przeprowadzać egzaminy przed komisją kwalifikacyjną KWF, w skład której musi wchodzić Shihan Antonio Pinero lub osoba wyznaczona przez niego. • Miej list polecający od Prezydenta Narodowego i Lidera Dojo. • Mieć co najmniej 35 lat. • Wiek i zdolności fizyczne kandydata, osobowość i wkład w KWF odgrywają znaczącą rolę w tej ocenie. • Przedstaw pisemną historię swojej kariery w Kyokushin. Pas: czarny Dan i tytuł: Roku-Dan Shihan = 6. dan Czas: minimum 7 lat jako 5 Dan. • Wnieśli wybitny wkład w rozwój Kyokushin w narodowych i międzynarodowych federacjach. • Miej list polecający od Prezydenta Krajowego i Lidera Dojo oraz zarządu EKF / KWF. • Mieć co najmniej 45 lat. • Przedstaw pisemną historię swojej kariery w Kyokushin. etc. Pisemny egzamin: Ponadto wszyscy Kandydaci ubiegający się o awans do następnej klasy mogli zostać poproszeni o przystąpienie do egzaminu pisemnego przygotowanego przez KWF, opartego zarówno na zaawansowanej terminologii, filozofii, jak i zasadach konkursu na dany stopień. Wiek i zdolności fizyczne kandydata, osobowość i wkład w KWF odgrywają znaczącą rolę w ocenianiu stopni wyższych niż trzeci Dan. Odstęp czasu między egzaminami jest absolutnym minimum i jest osiągany tylko przez najbardziej oddanych i utalentowanych studentów. Osu! Zarząd KWFARCHIWALNE WYMAGANIA DLA OSÓB POWYŻEJ 14 ROKU ŻYCIA (do roku 2010) 10 Kyu (minimum 1 miesiąc treningu), pomarańczowy pas. Zasady noszenia kyokushin karategi i wiązanie pasa (obi). Znaczenie słowa kyoku-shin-kai oraz znajomość etykiety dojo i przysięgi dojo. Liczenie po japońsku do 10. Pozycje: fudo-dachi, yoi-dachi, uchi-hachi-ji-dachi, haisoku-dachi, zenkutsu-dachi. Uderzenia: morote-tsuki (jodan, chudan, gedan), seiken-tsuki (jodan, chudan, gedan) Bloki: seiken-jodan-uke, seiken-gedan-barai, kake-wake-uke. Kopnięcia: hiza-geri, kin-geri, mea-keage. Kumite: poruszanie się w pozycji walki krokiem dostawnym. Z aktywnej pozycji haisoku-dachi przejść do zenkutsu-dachi i wykonać techniki: morote-tsuki (jodan, chudan, gedan), seiken-gedan-barai, kake-wake-uke, hiza-geri, kin-geri. Uwzględnić stronę lewą (hidari) oraz prawą (migi), stosować okrzyk (kiai). 9 Kyu (minimum 2 kolejne miesiące treningu), pomarańczowy pas z błękitnym pagonem Historia kyokushin karate. Pozycje: musubi-dachi, sanchi-dachi. Uderzenia: seiken-ago-uchi, seiken-gyaku-tsuki, seiken-oi-tsuki (jodan, chudan, gedan), seiken-chudan-mawashi-tsuki, seiken-tate-tsuki (jodan, chudan, gedan). Bloki: seiken-chudan-soto-uke. Kopnięcia: mae-geri-chudan (chusuku). Kata: hikon-no-kata, sono-ichi. Oddychanie: nogare. Ippon kumite: tori (atakujący); jodan-tsuki, uke (broniący się); jodan-uke plus kontra chudan-gyaku-tsuki. Jiyu-ippon-kumite: atakujący: jodan-tsuki, broniący się: jodan-uke plus kontra seiken-chudan-mawashi-tsuki. Jiyu-ippon-kumite (samoobrona): atakujący wykonuje atak ręką, broniący wykonuje jodan-uke plus jodan-gaku-tsuki i hiza-geri. Test kondycji: 20 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach i kolanach 10 ugięć ramion w podporze przodem na palcach i kolanach 20 skłonów w przód z leżenia na plecach Test poruszania się w pozycji sanchin-dachi i zenkutsu-dachi stosując techniki zawarte w kiho-no-kata. 8 Kyu (minimum 3 kolejne miesiące treningu), błękitny pas. Pozycje: Kokutsu-dachi, kiba-dachi. Uderzenia i cięcia: uraken-shomen, seiken-shita-tsuki, jun-tsuki (jodan, chudan, gedan), shuto-sakotsu-uchi, shuto-sakotsu uchi-komi. Bloki: seiken-chudan-uchi-uke. Kopnięcia: mawashi-geri-gedan (haisoku, chusoku), yoko-keage (sokuto). Kata: taikyoku sono-ichi i sono-ni. Oddychanie: nogare, ibuki (san-kai). Ippon-kumite: atakujący wykonuje chudan-tsuki, broniący się soto-uke plus kontra chudan-gyaku-tsuki. Jiyu-ippon-kumite: atakujący wykonuje seiken-chudan-tsuki, broniący się soto-uke plus seiken-shita-tsuki i gedan-mawashi-geri. Jiyu-ippon-kumite (samoobrona): atakujący wykonuje chudan-tsuki, broniący się soto-uke plus seiken-tate-tsuki i hiza-geri. Jiyu-kumite: wolna walka pod kątem zawodów. Test kondycji: 25 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach 15 ugięć ramion w pdporze na palcach i kolanach 25 skłonów w przód z leżenia na plecach Test poruszania się w pozycji kokutsu-dachi i kiba-dachi stosując techniki zawarte w kihon-no-kata. 7 Kyu (minimum 3 kolejne miesiące treningu), błękitny pas z żółtym pagonem. Pozycje: neko-ashi-dachi. Uderzenia i cięcia: tettsui-oroshi-ganmen-uchi, tettsui-kome-uchi, tettsui-hizo-uchi, tettsui-yoko-uchi (jodan, chudan, gedan), shuto-ganmen-uchi, shuto-hizo-uchi. Bloki: seiken-juji-uke (jodan, gedan), shuto-mawashi-uke. Kopnięcia: teisoku-mawashi-soto-keage, haisoku-mawashi-uchi-keage, mawashi-geri-chudan (haisoku, chusoku), kansetsu-geri. Kata: taikyoku sono-san, pinan sono-ichi. Sanbon-kumite: atakujący wykonuje 3 kroki atakując kolejno jodan-tsuki, chudan-tsuki i gedan-tsuki, broniący się cofając wykonuje 3 kroki z kolejno jodan-uke, soto-uke, gedan-barai plus kontruje chudan-gyaku-tsuki i gedan-barai. Oddychanie: nogare i ibuki (san-kai). Ippon-kumite: atakujący wykonuje jodan-tsuki, broniący się uchi-uke i uraken-shomen-uchi. Jiyu-ippon-kumite: atakujący wykonuje jodan-tsuki, broniący się uchi-uke oraz kontruje technikami seiken-shita-tsuki, seiken-chudan-mawashi-tsuki i mawashi-geri-gedan. Jiyu-ippon-kumite: atakujący wykonuje seiken-jodan-tsuki, broniący się seiken-uchi-uke i kontruje stosując uraken-shomen-uchi, seiken-shita-tsuki i hiza-geri. Jiyu-kumite: randori. Test sprawnościowy: 30 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach i kolanach 20 ugięć ramion w podporze przodem na palcach i kolanach 30 skłonów w przód z leżenia na plecach Test poruszania się w pozycjach zenkutsu-dachi, kiba-dachi, kokutsu-dachi i noko-ashi-dachi stosując techniki zawarte w kicho-no-kata. 6 Kyu (minimum 4 kolejne miesiące treningu), żółty pas. Pozycje: tsuru-ashi-dachi. Uderzenia i cięcia: uraken-sayu-uchi, uraken-mawashi-uchi, uraken-hizo-uchi, uraken-ganmen-oroshi-uchi, nihon-nukite (me-tsuki), yo-hon-nukite (jodan, chudan), hiji-jodan i chudan-ate. Bloki: morote-chudan-uchi-uke, seiken-uchi-uke/gedan-barai. Kopnięcia: yoko-geri-chudan, ushiro-geri-chudan. Kata: pinan soni-ni. Renraku: atakujący: mae-geri-chudan i chudan-gyaku-tsuki; broniący się: soto-uke, gedan-barai i chudan-gyaku-tsuki. Ippon-kumite: atakujący: migi-jodan-tsuki i chudan-gyaku-tsuki; broniący się: hidari-uchi-uke, soto-uke i gedan-barai kontrując gyaku-shuto-sakotsu-uchi. Jiyu-ippon-kumite: atakujący - migi-jodan-tsuki i chudan-gyaku-tsuki ; broniący się - hidari-uchi-uke, soto-uke i gedan-barai kontrując mae-geri, chudan-mawashi-tsuki i chudan-mawashi-geri. Jiyu-kumite: I kyokushin-kumite. Jiyu-kumite: 10 x 2 min. Test sprawnościowy: 50 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach i kolanach, 30 ugięć ramion w podporze przodem na 5 palcach, 20 ugięć ramion w podporze przodem na 3 palcach, 40 skłonów w przód z leżenia na plecach. Test poruszania się w pozycji zenkutsu-dachi, kokutsu-dachi, kiba-dachi, neko-ashi-dachi i tsuru-ashi-dachi stosując techniki zawarte w kihon-no-kata. 5 Kyu (minimum 4 kolejne miesiące treningu), żółty pas z zielonym pagonem. Pozycje: moro-ashi-dachi. Uderzenia i cięcia: shotei-uchi (jodan/chudan/gedan), hiji-age-ate-jodan. Bloki: shotei-uke (jodan/chudan/gedan), mae-mawashi-uke. Kopnięcia: ushiro-geri-chudan 3 metodami (przekrok z obrotem, obrót z miejsca, poprzez zakrok). Kata: pinan-sono-san. Kombinacje: mae-geri-chudan, yoko-geri-chudan, ushiro-geri-chudan i chudan-gyaku-tsuki. Oddychanie: ibuki i nogare wynonywane w sanchin-dachi z morote-uke i gyaku-tsuki. Ippon-kumite: atak - migi-mae-geri-chudan ; obrona - hidari-shotei-uke-gedan i kontra hidari-mae-geri-chudan i migi-jodan-gyaku-tsuki. Jiyu-ippon-kumite: atak - migi-mae-geri-chudan ; obrona - hidari-shotei-uke-gedan + kontra hidari-mae-geri-chudan, migi-chudan-gyaku-tsuki i migi-mawashi-geri-gedan. Jiyu-ippon-kumite: II kyokushin-kumite. Jiyu-kumite: 12 x 2 min. Test kondycyjny: 70 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach i kolanach, 40 ugięć ramion w podporze przodem na 5 palcach, 30 ugięć ramion w podporze przodem na 3 palcach, 50 skłonów w przód z leżenia na plecach. Test poruszania się w pozycji moro-ashi-dachi stosujac techniki zawarte w kihon-no-kata 4 Kyu (minimum 6 kolejnych miesięcy treningu), zielony pas. Pozycje: heiko-dachi, kake-dachi Pozycje w formie kata: lewa i prawa pozycja, początek w aktywnej pozycji haisoku-dachi. Pozycja zenkutsu-dachi, kokutsu-dachi, sanchin-dachi, neko-ashi-dachi, kiba-dachi, moro-ashi-dachi, kake-dachi i tsuru-ashi-dachi. Uderzenia i cięcia: 5 wariantow shuto w sanchin-dachi w kombinacji ; shuto-sakotsu-uchi, -ganmen-uchi, -uchi-komi i -uchi-uchi. Bloki: 6 bloków w różnych pozycjach. Blok shuto-jodan-kake-uke, shuto-jodan-uke, shuto-chudan-soto-uke, shuto-chudan-uchi-uke, shuto-gedan-barai, shuto-mae-mawashi-uke. Kopnięcia: yoko-geri-jodan, mawashi-geri-jodan (chusoku/haisoku), ushiro-geri-jodan. Kata: sanchin-no-kata. Jiyu-ippon-kumite: III kyokushinkai-kumite. Jiyu-kumite: 15 x 2 min. oceniając siłę, kondycję, rozciągnięcie, odporność, ducha walki i dyscypline. Test sprawnościowy: 30 ugięć ramion w podporze przodem na piesciach, 70 skłonów w przód z leżenia na plecach, 10 przeskoków nad partnerem w przysiadzie, 10 przeskoków przez własny pas w przód i tył. 3 Kyu (minimum 6 kolejnych miesięcy treningu), zielony pas z brązowym pagonem Pozycje: shiko-dachi. Uderzenia i cięcia: 6 uderzeń łokciem w pozycji kiba-dachi w kombinacji: chudan-hiji-ate, chudan-mae-hiji-ate, jodan-mae-hiji-ate, jodan-age-hiji-ate, oroshi-hiji-ate i ushiro-hiji-ate. Bloki: 8 wariantów shuto w pozycji sanchin-dachi w kombinacji shuto-chudan-soto-uke, shuto-chudan-uchi-uke, shuto-mae-geden-barai, shuto-mae-mawashi-uke, shuto-juji-jodan-uke i shuto-juji-gedan-uke. Kopnięcia: mae-kakato-geri (jodan/chudan/gedan), ago-jodan-geri. Kata: pinan sono-yon, kihon-kata-sono-ni. Yakusoku-ippon-kumite: atakujący (tori) informuje jaki atak wykona, broniący się (uke) musi przygotować obronę i kontre z kiai. Jiyu-ippon-kumite: IV kyokushin-kumite Jiyu-kumite: 20 x 2 min. Test kondycyjny: 50 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach, 10 skłonów w przód z leżenia na plecach, 15 przeskoków nad partnerem w przysiadzie, 15 przeskoków nad pasem trzymanym oburacz. Test poruszania się w różnych pozycjach stosując techniki z kihon-no-kata Wiedza na temat Polskiego Zwiazku Karate i Komisji Kyokushin. 2 Kyu (minimum 8 kolejnych miesięcy treningu), brązowy pas. Uderzenia i cięcia: hiraken-tsuki (chudan/jodan), hiraken-oroshi-uchi, hiraken-mawashi-uchi, haishu (chudan/jodan), age-jodan-tsuki. Bloki: koken-uke (chudan/jodan/gedan). Kopnięcia: tobi-nidan-geri, tobi-gyaku-mae-geri, tobi-oi-mae-geri. Kata: pinan sono-go, geksai-dai. Renraku: lewa pozycja walki. Rozpoczęcie przez hidari-gedan-barai następnie seiken-ago-uchi, seiken-gyaku-tsuki. Jiyu-ippon-kumite: V kyokushin-kumite. Jiyu-kumite: 25 x 2 min. Test sprawnościowy: 60 ugięć ramion w podporze przodem na pieściach, 20 ugięć ramion w podporze przodem na plecach, 100 skłonów w przód z leżenia na plecach ze skrętami do kolan, 20 przeskoków nad partnerem w przysiadzie, 20 przeskoków nad pasem trzymanym oburacz. Ukemi-waza: pady w bok raz w prawo raz w lewo. Karate-ne-waza. Znajomość przepisów walki sportowej kyokushin. 1 Kyu (minimum 12 kolejnych miesięcy treningu), brązowy pas z czarnym pagonem. Uderzenia i cięcia: ryoto-ken-tsuki (chudan/jodan), naka-yubi-ippon-ken (chudan/jodan), oya-yubi-ken (chudan/jodan), atama-tsuki (mae/yoko/ushiro). Bloki: kake-uke-jodan, haito-uchi-uke. Kopnięcia: jodan-uchi-haisoku-geri, oroshi-uchi-kakato-geri, oroshi-soto-kakato-geri, tobi-yoko-geri. Kata: yantsu, tsuki-no-kata. Renraku: lewa pozycja walki. poruszanie się atakując: oi-tsuki, gyaku-tsuki, mawashi-tsuki, shita-tsuki. poruszanie się atakując: oi-mawashi-geri, oi-tsuki, gyaku-tsuki, gyaku-mawashi, gedan-barai. Tachi-waza: o-soto-gari, o-uchi-gari, de-ashi-barai, o-goshi, soei-nage. Jiyu-ippon-kumite: VI kyokushin-kumite. Jiyu-kumite: 25 x 2 min. Tameshiwari z użyciem 1 standardowej deski (30x20x2,5 cm): seiken-tsuki, shuto-sakotsu-uchi, keri. Test sprawnościowy: 70 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach, 20 ugięć ramion w podporze przodem na 3 palcach, 100 skłonów w przód z leżenia na plecach z podwójnym skrętem, 25 przeskoków nad partnerem w przysiadzie, 30 przeskoków przez własny pas. Dobra znajomość nomenklatury japońskiej stosowanej w kyokushin. 1 Dan (minimum kolejny 1 rok treningu), czarny pas ze złotym pagonem. Znajomość całego materiału do 1 kyu włacznie. Uderzenia i cięcia: morote-haito-uchi (chudan/jodan), haito-uchi (gedan/chudan/jodan). Bloki: morote-kake-uke (chudan/jodan), osae-uke-chudan. Kopnięcia: kake-geri (kakato/chusoku), ushiro-mawashi-geri (gedan/chudan/jodan). Kata: tensho, saiha, taikyoku-ura. Renraku: migi-mawashi-geri-jodan, hidari-ushiro-mawashi-geri-jodan, migi-jodan-mae, hidari-mawashi-geri-jodan, migi-ushiro-mawashi-geri-jodan. Jiyu-ippon-kumite: wszystkie kyokushin-kumite. Jiyu-kumite: minimum 30 x 2 min. Tameshiwari z użyciem 2 standardowych desek: seiken-tsuki, shuto-sakotsu-uchi, keri-waza. Test sprawnościowy: 80 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach, 25 ugięć ramion w podporze przodem na 3 palcach, 150 skłonów w przód z leżenia na plecach, 100 przysiadów, 25 przeskoków nad kijem trzymanym w rękach. Wszystkie techniki w odwrotnej pozycji gyaku. Posiadanie przeszkolenia w zakresie pierwszej pomocy. 2 Dan (minimum kolejne 3 lata treningu), czarny pas z dwoma złotymi pagonami. Znajomość całego materiału do 1 dan włącznie. Uderzenia i cięcia: toho-uchi, keiko-uchi. Bloki: hiji-uke-chudan, gedan-shotei-morote-uke, gedan-shuto-morote-uke. Kopnięcia: tobi-ushiro-geri, tobi-ushiro-mawashi-geri, tobi-mawashi-geri, age-kakato-ushiro-geri. Kata: kanku-dai, geksai-sho, seianchin, pinan sono-ichi ura. Jiyu-kumite: minimum 35 x 2 min. Tameshiwari z użyciem 2 standardowych desek: minimum 4 techniki. Test sprawnościowy: 90 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach, 20 ugięć ramion w podporze przodem na 2 palcach, 150 skłonów w przód z leżenia na plecach, 100 przysiadów. Udział w Mistrzostwach Polski lub miedzynarodowym turnieju. Posiadanie uprawnień sędziego krajowego. 3 Dan (minimum kolejne 3 lata treningu), czarny pas z trzema złotymi pagonami. Znajomość całego materiału do 2 dan włącznie. Kata: sushi-ho, garyu, seipai, pinan-sono-ni, san i yon ura, Bo-kata-tsyon. Jiyu-kumite: minimum 50 walk po 2 minuty. Tameshiwari: minimum 5 technik. Test kondycyjny: 100 ugięć ramion w podporze przodem na pięściach, 25 ugięć ramion w podporze przodem na 2, 3, 5 palcach, 200 uniesień tułowia z leżenia na plecach ze skrętem tułowia, 150 przysiadów. Posiadanie licencji sędziego międzynarodowego oraz wiedzy medycznej na poziomie ratownika. Wymagania egzaminacyjne na wyższe stopnie dan są w gestii Światowej Organizacji Kyokushin Honbu Tokyo.
9 Ernest “The Cat” Miller. As legend has it, Ernest Miller was Eric Bischoff’s son Garett’s karate instructor before “Eazy E” brought him into the world of wrestling as part of the Glacier “Blood Runs Cold” storyline. But Miller was more than a karate instructor -- he’s actually a three-time world champion in the martial art.
Mistrz Leszek Drewniak 5 dan (1951-2007) nauczyciel soke Ryszarda Murata 10 dan oraz niektóre mało znane i sensacyjne kwestie Jednym z najwybitniejszych polskich mistrzów karate, a równocześnie głównym nauczycielem karate założyciela stylu Karate Tsunami i prezesa naszej Federacji soke Ryszarda Murata 10 dan był Leszek Drewniak, zamieszkały w Warszawie. Leszek Drewniak, którego sylwetkę tu przedstawimy, był mistrzem stylu Karate Shotokan, z którego był bardzo dumny. Leszek Drewniak z Warszawy i Andrzej Drewniak z Krakowa to zupełnie inne osoby o przeciwnych umiejętnościach, zasługach i relacjach Mapa miejsc zamieszkania obu Drewniaków oraz znaki trzech stylów karate: Kyokushin, Shotokan i Tsunami. Prawdziwego mistrza karate Leszka Drewniaka nie należy mylić – co niestety było i jest nagminnie czynione przez niezorientowanych - z inną osobą o tym samym nazwisku, Andrzejem Drewniakiem z Krakowa, reprezentującym styl Karate Kyokushin. Leszek Drewniak zawsze podkreślał, że jego największą osobistą tragedią jest właśnie fakt, iż wspomniana osoba z Krakowa nosi to samo nazwisko i z tego powodu są oni powszechnie myleni. Leszek Drewniak miał jak najgorsze mniemanie o swym imienniku Andrzeju Drewniaku, uważając go za pierwotną przyczynę wielu negatywnych zjawisk nękających sztuki walki w Polsce do dziś, w tym szczególnie "metod treningowych" powodujących utratę zdrowia i życia przez szereg osób ćwiczących styl Kyokushin. Na potwierdzenie tego przytaczamy dwa z wielu dokumentów na ten temat: fragment pisemnego wniosku Polskiego Związku Karate, podpisanego przez Leszka Drewniaka, w którym "wnioskuje o wydanie zakazu ćwiczenia stylu Kyokushinkai w Polsce jako szczególnie niebezpiecznego społecznie kierunku w Karate", fragment wypowiedzi Leszka Drewniaka w czasopiśmie "Komandos", w której ocenia między innymi swego krakowskiego imiennika jako "marionetkę" i "osobę nieposiadającą własnego zdania ani odpowiednich kompetencji". Przywołany fragment Protokołu Polskiego Związku Karate w sprawie śmierci jednego z ćwiczących styl Kyokushin (w trakcie przygotowań do "egzaminu", jaki miał przeprowadzić przywódca tego stylu Andrzej Drewniak) 26 lutego 1982 roku "Zespołu w składzie: Leszek Drewniak – Kierownik Wyszkolenia PZ Karate Jacek Grochowski – Sekretarz Generalny PZ Karate". W Protokole tym – jak to gołym okiem widać - najwyżsi rangą przedstawiciele Polskiego Związku Karate napisali: "Styl Kyokushinkai jest wzorem przeszczepiania jak najgorszych wzorów szowinistycznych z gruntu japońskiego na polski. Proponowany przez styl Kyokushinkai model poddania jednemu człowiekowi /instruktor, starszy stopniem/ oraz uhonorowanie okrucieństwa i przemocy wobec osób stojących niżej w hierarchii stopni szkolnych stoi w sprzeczności z humanistycznymi aspektami kultury fizycznej w Polsce. Wniosek ostateczny Zespołu Zespół wnioskuje o wydanie zakazu ćwiczenia stylu Kyokushinkai w Polsce jako szczególnie niebezpiecznego społecznie kierunku w Karate." Wyjaśnienie: sylwetka Leszka Drewniaka jest przedstawiona w niniejszym artykule i w związku z tym nie ma potrzeby udowadniania jego kompetencji. Drugi członek wspomnianego Zespołu PZKarate – Jacek Grochowski z Warszawy posiadał tak samo wysokie kwalifikacje w zakresie znajomości sprawy – stylu Karate Kyokushin oraz "aktywności" Andrzeja Drewniaka. Jacek Grochowski był bowiem jednym z głównych polskich instruktorów stylu Kyokushin, zastępcą Andrzeja Drewniaka w tym stylu w Polsce, a także współzałożycielem i sekretarzem generalnym Polskiego Związku Karate. Fotografia z najnowszego okresu: Jacek Grochowski (od prawej) i Ryszard Murat, Warszawa 15 lutego 2011 roku. Fot. Daniel Bogusz 5 dan. Przywołany fragment wypowiedzi mistrza Leszka Drewniaka w czasopiśmie "Komandos", w której ocenia między innymi swego krakowskiego imiennika jako "marionetkę" i "osobę nieposiadającą własnego zdania ani odpowiednich kompetencji" oraz ujawnia przyczyny swego odejścia z Polskiego Związku Karate. Artykuł "Diabeł wśród komandosów" w czasopiśmie "Komandos" 4/2007. Słynna fotografia, przedstawiająca jak Andrzej Drewniak stosuje 'test twardości' kopiąc w jądra jednego z ćwiczących styl Kyokushin, któremu wcześniej nakazał stać nieruchomo (ponieważ w przeciwnym przypadku – jak twierdzą znawcy – nie byłby w stanie go trafić). Andrzej Drewniak latami wmawiał ćwiczącym styl Kyokushin, że właśnie takie "testy twardości" (i maksymalne zmęczenie wskutek wykonywania pompek na treningach) są głównym dowodem "mistrzostwa w karate". Fotografia ta opublikowana została w artykule Ryszarda Murata „ESENCJA KYOKUSHINKAI – kopanie w jądra” w czasopiśmie „Czarny Pas” nr 3 w roku 1990. Autorem fotografii jest znana reporterka sportowa Maja Sokołowska-Michalska, a wykonała ją na treningu w Warszawie, zorganizowanym przez wspomnianego Jacka Grochowskiego. Przybyły z Krakowa "mistrz" Andrzej Drewniak przeprowadzał w ten sposób "egzaminy". Za opublikowanie tego artykułu oraz program w TVP Drewniak wytoczył proces sądowy soke Ryszardowi Murat, w trakcie którego (choć wynajął aż dwóch adwokatów) maksymalnie skompromitował się, a w następstwie państwowe władze sportowe zakazały mu stosowania tych 'testów twardości'. Drewniak natomiast – kłamiąc w żywe oczy i zaprzeczając oczywistym faktom – głosił uporczywie, że rzekomo wygrał ten proces, dopuszczając się przy tym karalnej manipulacji. Krótki zarys działalności Leszka Drewniaka Leszek Drewniak urodził się 12 lutego 1951 roku. Jego ojciec był w czasie okupacji dowódcą partyzanckim na Wołyniu (struktury Armii Krajowej), a potem szefem Służby Weterynaryjnej Ludowego Wojska Polskiego (zmarł w 1973 roku). Wstęp do artykułu "Diabeł wśród komandosów" w czasopiśmie "Komandos" 4/2007, o prawdziwym legendarnym mistrzu karate Leszku Drewniaku. Leszek Drewniak był jedną z pierwszych osób w Polsce, które w sposób systematyczny zaczęły uprawiać karate (od 1967 roku). Jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem) w 1972 roku uzyskał w karate mistrzowski stopień 1 dan. Ostatecznie zdobył wysoki stopień mistrzowski 5 dan. Leszek Drewniak był organizatorem szeregu sekcji karate w Warszawie i prowadził w nich zajęcia. Już w latach 1970-tych jednym z jego najbliższych uczniów i współpracowników był późniejszy założyciel Karate Tsunami Ryszard Murat. Zresztą mistrz Leszek Drewniak był konsultantem soke Ryszarda Murata w dziele tworzenia w 1979 roku Karate Tsunami, zachęcał go do tego, udzielał rad i pomagał pod względem szkoleniowym i organizacyjnym. W przyszłości będziemy publikować tu archiwalne fotografie Leszka Drewniaka z tego okresu, których mnóstwo posiada soke Ryszard Murat. Jako ciekawostkę warto podać, że w tym okresie przez dwa lata (1978-79) w zajęciach Karate Shotokan mistrza Leszka Drewmiaka uczestniczył również Truong Anh Tuan. Obecnie jest on kierownikiem polskiego oddziału stylu vinh xuan (wielkiego mistrza Nguyen Ngoc Noi 10 dan z Hanoi), członkiem Głównej Komisji Rewizyjnej Polskiej Federacji Dalekowschodnich Sztuk i Sportów Walki oraz przewodniczącym Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Wietnamczyków w Polsce. W 1979 roku Leszek Drewniak napisał na AWF w Warszawie pracę magisterską pod kierunkiem założyciela i pierwszego prezesa Polskiego Związku Judo Tadeusza Kochanowskiego (starszego wykładowcy AWF). Materiały do tej pracy magisterskiej (pierwszej w Polsce na temat karate) pomagał mu zbierać soke Ryszard Murat, który razem z nim ćwiczył pod kierunkiem wspomnianego wielkiego mistrza Tadeusza Kochanowskiego. Być może w przyszłości opublikujemy tu tę pracę, zawierającą unikalne informacje. W 1980 roku Leszek Drewniak był jednym ze współorganizatorów (wśród nich był również soke Ryszard Murat, wspomniany Jacek Grochowski, Kazimierz Krukowski i przede wszystkim Janusz Świerczyński) Polskiego Związku Karate i objął w nim etatową funkcję kierownika wyszkolenia. Pełniąc tę funkcję Leszek Drewniak był zaciekłym przeciwnikiem swego imiennika z Krakowa Andrzeja Drewniaka i jego "aktywności sportowej", a dowodem na to jest wspomniany pisemny wniosek "o wydanie zakazu ćwiczenia stylu Kyokushinkai w Polsce". Gdy wskutek manipulacji w 1984 roku Polski Związek Karate został opanowany przez Andrzeja Drewniaka i jego popleczników, Leszek Drewniak zrezygnował z tej funkcji nie widząc możliwości współpracy z nim (zobacz jego wypowiedź na ten temat przytoczoną wyżej). Rozpoczął wtedy służbę w BOR (Biurze Ochrony Rządu), ukończył elitarną uczelnię MSW Akademię Spraw Wewnętrznych (podobnie jak wcześniej soke Ryszard Murat) i uzyskał pierwszy stopień oficerski podporucznika. Fragment wypowiedzi mistrza Leszka Drewniaka na temat BOR i ASW – artykuł "Diabeł wśród komandosów" w czasopiśmie "Komandos" 4/2007. Jeszcze później Leszek Drewniak pomagał Sławomirowi Petelickiemu tworzyć słynną specjalną jednostkę szybkiego reagowania GROM (Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego). Pełnił w niej odpowiedzialną funkcję jego zastępcy i dosłużył się stopnia podpułkownika. W 2001 roku objął funkcję prezesa Fundacji Byłych Żołnierzy Jednostek Specjalnych GROM. Mistrz Leszek Drewniak w mundurze podpułkownika jako współtwórca GROM. Z inicjatywy jego przyjaciela soke Ryszarda Murata – prezesa Zarządu Głównego Federacji w dniu 15 stycznia 2006 roku na Walnym Zjeździe Polskiej Federacji Dalekowschodnich Sztuk i Sportów Walki w Warszawie liderzy wielu różnych stylów sztuk walki przyznali mistrzowi Leszkowi Drewniakowi 5 dan specjalny dyplom z wyrazami "głębokiego uznania i podziękowania za wielkie zasługi dla rozwoju sztuk i sportów walki w Polsce". Dziwne okoliczności śmierci mistrza Leszka Drewniaka 55 lat, słynącego ze sprawności i żelaznego zdrowia Leszek Drewniak zmarł w bardzo tajemniczych okolicznościach niemal w rocznicę swych urodzin. 11 lutego 2007 roku został znaleziony martwy na klatce schodowej przed własnym mieszkaniem w Warszawie. Śmierć legendarnego mistrza karate i współtwórcy GROM była bardzo dziwna. Jako przyczynę podawano jego rzekome kłopoty zdrowotne, choć zawsze był niezwykle sprawny, tryskał zdrowiem i nie skarżył się na żadne dolegliwości. Wiadomo też, że w przypadku jakichkolwiek kłopotów zdrowotnych nie zostałby przyjety ani do BOR, ani do GROM. Zresztą każdy członek tych elitarnych jednostek musi być nienagannie zdrowy i przechodzić specjalistyczne badania związku z tym większość znajomych Leszka Drewniaka podejrzewa tu oczywiste morderstwo. W książkach i filmach kryminalnych od dawna znaleźć można słuszne wnioski, że do śmierci danej osoby przyczyniają się zwykle ci, który mają w tym interes, tak zwany "motyw". Inną zasadą powieści kryminalnych jest zjawisko, że osoby takie pojawiają się na miejscu zbrodni lub na pogrzebie. Ciekawostką jest, że również na pogrzebie Leszka Drewniaka zaobserwowano dwóch dżentelmentów, których za życia wyjątkowo nie darzył on sympatią (i odwrotnie), których obecność bardzo zdziwiła pozostałych i którzy na tym pogrzebie mieli bardzo "rozbiegane oczka". Być może stosowne organy ścigania zainteresują się tą kwestią, motywem i innymi sprawami. 11 lutego 2007 roku telewizja TVN24 podała: "Zmarł współtwórca GROM. W nocy zmarł podpułkownik Leszek Drewniak, jeden z założycieli jednostki GROM. Miał 55 lat". "To był wyjątkowy człowiek" – wspomina ppłka Drewniaka gen. Sławomir Petelicki. (...). Drewniak był legendą polskich sztuk walki. Jako trener kadry Polski w karate wychował wiele pokoleń zawodników. "Był bardzo skromny. Zresztą to wybitny mistrz karate, który wychował ponad pięć tysięcy karateków (...) - podkreślił Petelicki w TVN24. W głośnej książce – "GROM Siła i Honor" (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010 – okładka na fotografii obok) słynny twórca GROM gen. Sławomir Petelicki z wielkim sentymentem i uznaniem wypowiada się o swym zastępcy Leszku Drewniaku, a na stronie 97 tej książki zamieszczono przedstawioną wyżej ich wspólną fotografię z podpisem: "Pułkownik Leszek Drewniak i pułkownik Petelicki. Haiti 1994." Mistrz Leszek Drewniak uważał soke Ryszarda Murata za swego najważniejszego ucznia W tym miejscu warto podnieść, że szereg oszczerców rozpowszechnia kłamliwe (i będące wymysłem „mistrza” karate z Krakowa) informacje, jakoby nie wiadomo u kogo uczył się sztuk walki założyciel Karate Tsunami soke Ryszard Murat i że w związku z tym rzekomo nie posiada on jakichkolwiek kwalifikacji. O kompetencjach soke Ryszarda Murata 10 dan najlepiej świadczy to, że założony przez niego styl Karate Tsunami (pomimo wściekłych ataków przypuszczanych przez Andrzeja Drewniaka i jego popleczników oraz różnych oszczerców) nie tylko nie upadł, ale szeroko rozwinął się w Polsce i uprawiany tu jest w wielu sekcjach, a ponadto odniósł międzynarodowy sukces, ponieważ uprawiany jest również w różnych krajach na wszystkich kontynentach: w Europie, Afryce, Azji, Ameryce i nawet w Australii. Jak powszechnie wiadomo, o faktycznej wartości nowej inicjatywy, obojętnie czy będzie to nowy towar, firma, organizacja czy styl karate (jak w przypadku Karate Tsunami) świadczy przede wszystkim to, jak się ona sprawdziła na rynku, który jest przecież bezwzględny. Odnosząc krajowy i międzynarodowy sukces styl Karate Tsunami pod tym względem doskonale przeszedł najlepszy z możliwych sprawdzianów. Dokładnie odwrotnie zakończył się taki sam sprawdzian w przypadku "aktywności" Andrzeja Drewniaka z Krakowa. Na jego kwalifikacjach, metodach i intencjach poznali się nawet jego dotychczasowi poplecznicy - instruktorzy stylu Kyokushin i dali temu wyraz odchodząc od tego "mistrza" do innych organizacji. W końcu nawet największy przyjaciel i mocodawca Andrzeja Drewniaka - szef światowej organizacji stylu Kyokushin Kyokushinkaikan (zwanej popularnie IKO 1) mistrz Shokei Matsui z Tokyo również poznał się na jego "wartościach" i dokonał - jak to formalnie określił - expulsion (ang. "wydalenia, wypędzenia, wygnania") Andrzeja Drewniaka z tej jego macierzystej organizacji. Nie ma dla przywódcy organizacji sztuk walki większej klęski i większego upokorzenia, niż "wydalenie" z własnej, macierzystej organizacji, jak to stało się w przypadku dotychczasowgo przywódcy stylu Kyokushin Andrzeja Drewniaka. Wiadomo też powszechnie, co jest "wydalane" z każdego organizmu. Tak oto sprawiedliwość zatriumfowała. Wracając zaś do poruszonej kwestii kwalifikacji i nauczycieli soke Ryszarda Murata w dziedzinie sztuk walki, stwierdzić należy, że również pod tym względem stoją oni na najwyższym możliwym poziomie. Wystarczy tylko podnieść, że nauczycielami soke Ryszarda Murata byli dwaj najwybitniejsi (już obecnie uznawani za legendarnych) mistrzowie: w dziedzinie judo - wielki mistrz Tadeusz Kochanowski 10 dan jiu-jitsu i 5 dan judo (założyciel i pierwszy prezes Polskiego Związku Judo, obecnie jego prezes honorowy), który potwierdza to na każdym kroku, w dziedzinie karate – legendarny mistrz Leszek Drewniak 5 dan, którego sylwetkę tu przedstawiliśmy. Oprócz nich nauczycielami soke Ryszarda Murata było również szereg innych wybitnych mistrzów judo i karate (o których napiszemy w przyszłości), między innymi takie sławy, jak: Jan Ślawski – wieloletni sekretarz generalny Polskiego Związku Judo, Antoni Zajkowski – słynny pierwszy polski medalista olimpijski w judo (Olimpiada w Monachium 1972). Jak więc stwierdzono, właśnie legendarny mistrz Leszek Drewniak był głównym nauczycielem karate soke Ryszarda Murata 10 dan. Mało tego, mistrz Leszek Drewniak swego ucznia i przyjaciela Ryszarda Murata cenił bardzo wysoko pod względem umiejętności i kompetencji. Wielokrotnie publicznie przedstawiał go jako swego najważniejszego i najwybitniejszego ucznia i mistrza. Jednym z dowodów tego jest wywiad, którego mistrz Leszek Drewniak udzielił – artykuł "Diabeł wśród komandosów" w czasopiśmie "Komandos" 4/2007. Leszek Drewniak wśród tysięcy swoich uczniów na pierwszym miejscu nie bez powodu wymienił właśnie Ryszarda Murata, podkreślając z dumą, że jest on "założycielem i szefem Tsunami Karate i jednocześnie posiadaczem stopnia 10 dan w tym stylu". Na drugim miejscu wśród swoich uczniów wymienił Pawła Rafalskiego, słynnego wielokrotnego medalistę Mistrzostw Polski i innych turniejów w karate (WUKO) i prezesa firmy "Securitas Polska", a na trzecim miejscu Macieja Lisowskiego "trenera jujitsu" z Łodzi. Oto odnośny fragment tej wypowiedzi mistrza Leszka Drewniaka: - Miałem naprawdę wielu wspaniałych wychowanków. Nie sposób wszystkich wymienić, ale mogę przypomnieć np. Ryszarda Murata, będącego założycielem i szefem Tsunami Karate i jednocześnie posiadaczem stopnia X Dan w tym stylu, Pawła Rafalskiego, który jest prezesem firmy "Securitas Polska", czy choćby Macieja Lisowskiego, trenera jujitsu". Cała strona artykułu z przytoczoną wypowiedzią mistrza Leszka Drewniaka o soke Ryszardzie Murat 10 dan. Przyznanie (pośrednio) kwalifikacji soke Ryszarda Murata przez Andrzeja Drewniaka Jako kolejną ciekawostkę podajemy, że także wspomniany dotychczasowy przywódca stylu Kyokushin Andrzej Drewniak z Krakowa zagubił się umysłowo w swych manipulacjach i na piśmie przyznał pośrednio wysokie kwalifikacje soke Ryszarda Murata. Latami Andrzej Drewniak zaprzeczał, jakoby uczeń Leszka Drewniaka - Ryszard Murat miał jakiekolwiek kwalifikacje. Tymczasem w dniu śmierci mistrza Leszka Drewniaka 11 lutego 2007 roku ten jego krakowski przeciwnik Andrzej Drewniak zupełnie zagubił się i na stronie PZK napisał, że Leszek Drewniak był "wychowawcą wielu znakomitych zawodników, trenerów i instruktorów". Dokładnie Andrzej Drewniak (wraz ze swym poplecznikiem Wacławem Antoniakiem) napisał: "W wieku 55 lat zmarł w Warszawie ppłk Leszek Drewniak (5. dan) prawy Człowiek, wybitny Trener i Karateka. Wychowawca wielu znakomitych zawodników, trenerów i instruktorów". Z kolei, jak już wiadomo choćby z przytoczonej wypowiedzi w czasopiśmie "Komandos", sam Leszek Drewniak podawał, że jego najważniejszym uczniem był Ryszard Murat, którego wymienił na pierwszym miejscu wśród swoich "znakomitych" uczniów. Skoro więc Andrzej Drewniak w tej przytoczonej notce przyznał, że zmarły Leszek Drewniak był wychowawcą znakomitych uczniów, to tym samym przyznał, że takim "znakomitym zawodnikiem, trenerem i instruktorem" jest Ryszard Murat. Warto też zauważyć, że skoro według lidera Kyokushin Andrzeja Drewniaka zmarły Leszek Drewniak był "prawym Człowiekiem" (co do tego nie ma wątpliwości), to jego przywołany wcześniej wniosek "o wydanie zakazu ćwiczenia stylu Kyokushinkai w Polsce jako szczególnie niebezpiecznego społecznie kierunku w Karate" był również jak najbardziej "prawy" i "słuszny". Widzimy teraz, do czego prowadzą kłamstwa i manipulacje w wykonaniu krakowskiego "mistrza" stylu Kyokushin. Sam się pogrążył, zagubił i zaprzeczył samemu sobie – swoim wcześniejszym twierdzeniom. Ale może to było próbą wywołania wrażenia, z jakim "bólem" przyjął wiadomość o tajemniczej śmierci swego przeciwnika, prawdziwego mistrza karate z Warszawy, legendarnego Leszka Drewniaka ? Czas pokaże. Odnośna notka, zamieszczona 11 lutego 2007 roku na internetowej stronie Polskiego Związku Karate, w której przywódca stylu Kyokushin Andrzej Drewniak z Krakowa przyznaje, że jego przeciwnik zmarły prawdziwy mistrz Leszek Drewniak był "prawym Człowiekiem", "wybitnym Trenerem i Karateka" i "wychowawcą wielu znakomitych zawodników, trenerów i instruktorów". Ciekawe, z jakich przyczyn ta arcyciekawa notka o w pełni słusznej treści została usunięta i jest już niedostępna na internetowej stronie Polskiego Związku Karate ? Dlaczego ? Komu ona przeszkadzała ? . 40 482 195 200 458 29 403 436

kto ma 10 dan w karate